Wynagrodzenie i ekwiwalent za urlop
Każdemu z nas przysługuje określona liczba dni urlopu wypoczynkowego. Otrzymujemy wówczas wynagrodzenie, chociaż odpoczywamy sobie właśnie w jakimś przyjemnym miejscu. Takie są właśnie zalety umowy o pracę.
Jednak podczas urlopu wynagrodzenie pracownika naliczane jest w nieco inny sposób. W jaki sposób się je oblicza? Jest to określone odpowiednim rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej. Jego treść wymaga jednak odpowiedniej interpretacji, aby zrozumieć o co chodzi, dlatego obejdzie się tutaj bez jego szczegółowego przytaczania. Na pewno najpierw trzeba sprawdzić jaka stawka godzinowa przypada danemu pracownikowi. W tym celu dzieli się jego pensję miesięczną przez ilość godzin jakie powinien przepracować w miesiącu. Następnie oblicza się ile godzin pracy przypadłoby na czas, w którym pracownik będzie na urlopie i mnoży przez ustaloną wcześniej stawkę godzinową. Ostatecznie okazuje się więc, że właściwie miesięczna pensja pracownika nie ulegnie raczej zmianie, chyba że zazwyczaj dostaje wynagrodzenie za nadgodziny lub innego rodzaju premie.
Zdarza się również tak, że pracownik nie wykorzystał całego urlopu. Jeśli jest to uzasadnione może skorzystać z niego jeszcze do końca marca następnego roku. Bywa jednak, że pracownik z różnych powodów odchodzi z pracy i wtedy ma prawo do ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Najpierw zostaje ustalona podstawa wymiaru ekwiwalentu. Powinna ona uwzględniać stałą pensję, wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, ewentualne prowizje i premie. Stałe i niezmienne składniki brane są w takiej wysokości, jak podczas obliczania normalnej wypłaty. W przypadku zmiennych, czyli prowizji, godzin nadliczbowych itp. wyciąga się w ustalony sposób średnią. Natomiast Po ustaleniu podstawy dzieli się ją przez liczbę dni roboczych w miesiącu, których jest średnio 21. Z kolei taką dzienną stawkę dzieli się przez ilość godzin, jakie dany pracownik powinien przepracować w ciągu dnia. Otrzymaną kwotę trzeba w końcu pomnożyć przez ilość niewykorzystanych godzin płatnego urlopu wypoczynkowego. Jeżeli pracownik jest zatrudniony na część etatu, to ekwiwalent jest oczywiście odpowiednio mniejszy. Wszystko to wymaga bardzo dokładnych i uzasadnionych obliczeń.